To juz tydzien odkad jestem w RPA. Jak latwo sie domyslic jedzenie zachwyca. I nie mam tu na mysli jedynie regionalnuch potraw, ale takze najprostsze skladniki. Same w sobie. Niesamowite jest to, ze owoce i warzywa sa tu tak tanie i pyszne, a zarazem bardzo smutne, ze miejscowa ludnosc przestala dostrzegac tego atuty, ustawiajac sie w kolejce do nowootwartego KFC.
Mini banany, papaya, awokado, brazowe pieczarki, wolowina zamiast wazechobecnej wieprzowiny. Kazde wino, bez wzgledu na cene, wspaniale. Zyc, nie umierac!
Wiecej informacji i przepisy juz niedlugo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz