Eggnog to świąteczny napój pity w okresie świątecznym w krajach anglosaskich. Składa się z mleka, śmietanki, jajek i alkoholu. Proporcje składników są niezliczone. Tym co nadaje charakteru temu napojowi jest świeżo starta gałka muszkatołowa. Składnik niezbędny. Podkręca smak. Etymologia słowa Eggnog nie jest do końca jasna. Mówi się, że końcówka nazwy (nog) pochodzi od określenia małego drewnianego kubka, który w średniowiecznej Anglii używany był do serwowania alkoholu. Istnieje też druga teoria, która twierdzi że jest to skrót od „egg-and-grog”, nazwy która miała łączyć jajko z alkoholem. Niezależnie od tego skąd wziął się eggnog nie da się zaprzeczyć temu, że jest to wyśmienity, rozgrzewający napój – w sam raz na jesienne i zimowe wieczory. Zatem, do dzieła!
Składniki:
2 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
szczypta soli
1 laska wanilii
4 żółtka
1 szklanka bourbonu
50 ml jasnego rumu
1 szklanka śmietanki kremówki
świeżo starta gałka muszkatałowa
Do rondelka wlewamy mleko i wsypujemy pół szklanki cukru. Dodajemy rdzeń laski wanilii i podgrzewamy całość do zagotowania. W czasie, kiedy mleko się podgrzewa, miksujemy żółtka na puszystą masę z resztą cukru. Cały czas miksując żółtka, dodajemy do nich szklankę gorącego mleka. Całość przelewamy do reszty mleka i miksujemy podgrzewaać przez 2-3 minuty. Nie doprowadzamy do zagotowania! Masę żółtkowo-mleczną zdejmujemy z ognia i studzimy. Ubijamy śmietanę. Do masy dodajemy rum i bourbon. Mieszamy. Dodajemy ubitą śmietanę i ponownie mieszamy. Przelewamy do szklanek i posypujemy wierzch świeżo startą gałką muszkatołową.
Komu zasmakuje eggnog?
- tym, którzy lubią adwocat
- tym, którzy lubią adwocat, ale uważają, że jest za gęsty/za słodki
- miłośnikom mleka w tubce :)
- miłośnikom malibu z mlekiem (to ja!)
- chcącym spróbować czegoś nowego na Święta
- dzieciom (najpierw przygotowujemy bazę a potem dodajemy alkohol – można więc młodszym domownikom podać wersję bez procentów).