Ten przepis to chyba recepta na najprostsze ciasto świata. Sernikobrownie, poza czasem pieczenia i tężenia masy serowej jest ultra szybki w wykonaniu a wygląda bardzo efektownie. Z powodzeniem może nadawać się na torcik urodzinowy, ciasto na święta, czy na zwykłą babską zachciankę na słodkie. Na pewno nie na cheat meal, bo jest zbyt dietetyczny! ;)
Składniki (na 10 porcji):
spód:
2 puszki czerwonej fasoli
4 jajka
2 dojrzałe, średnie banany
4 łyżki niskotłuszczowego kakao
3 łyżeczki oleju kokosowego
2 łyżki miodu/ksylitolu/ stevii
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
masa serowa:
800 g serka homogenizowanego 0%
1,5 łyżki miodu/ksylitolu/stevii
20 g żelatyny/agaru
kilka kropel aromatu waniliowego
Spód brownie: Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 C. Przygotowujemy tortownicę o średnicy 23 cm (jeśli robicie w keksówce, to polecam zrobienie ciasta z połowy składników), rozsmarowując ręcznikiem olej kokosowy po dnie i bokach formy. Fasolę odsączamy na durszlaku i dokładnie przepłukujemy zimną wodą. Łączymy z resztą składników i blendujemy na jedwabiście
gładką masę. Całość przelewamy do przygotowanej tortownicy i uderzamy delikatnie formą o blat, aby pozbyć się bąbelków powietrza. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 30-35 min, lub do tzw. "suchego patyczka". Po wyjęciu odstawiamy do całkowitego wystygnięcia (można nawet wstawić do lodówki, pamiętając o podłożeniu czegoś pod spód tortownicy)
Masa serowa: Żelatynę rozpuszczamy w 50 ml wrzącej wody, dokładnie mieszając do całkowitego rozpuszczenia. Serek mieszamy z miodem/ksylitolem i aromatem. Stopniowo dodajemy rozpuszczoną w wodzie żelatynę. Całość
bardzo dokładnie mieszamy Tak przygotowaną masę wylewamy na
całkowicie ostudzony spód i wstawiamy na minimum 2 godziny do lodówki. Przed podaniem, obkrajamy nożem raz, dookoła formy, po czym zdejmujemy obręcz i gotowe! Smacznego!