Od dawna jestem miłośniczką pavlovej ale to jest moje pierwsze przedsięwzięcie w tej wersji . Espresso w proszku daje gorzki smak, który zderza się ze słodyczą marshmallowej bezy.
Składniki:
250 g cukru pudru
4 łyżeczki kawy instant w proszku
4 białka
szczypta soli
2 łyżeczki mąki kukurydzianej
1 łyżeczka octu winnego białego
300ml śmietany
1 łyżeczka kakao w proszku
Rozgrzej piekarnik do 180 C i wykładamy blasze pergaminem do pieczenia i - jeśli nam to pomaga - używając tortownicy o średnicy 23cm jako wzoru - rysujemy ołówkiem okrąg na pergaminie.
W malutkiej misce mieszamy cukier z kawą instant i odstawiamy na chwilę.
W czystej, wolnej od tłuszczu misce, najlepiej metalowej ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywno, dodając podczas ubijania stopniowo mieszankę cukru i kawy po jednej łyżce na raz.
Kiedy to wszystko wymieszamy i otrzymamy, lśniącą bezę w kolorze ecru, dodajemy, stosując metalową łyżkę - mąkę kukurydzianą i ocet.
Nakładamy duże łyżki bezy na środek narysowanego koła na pergaminie i kształtujemy ją łopatką.
Wkładamy do piekarnika i natychmiast zmniejszamy temperaturę do 150 i pieczemy tak przez godzinę. Gdy beza ma twardy wierzch i jest gotowa, wyłączamy piekarnik i pozostawić bazę Pavlova w środku do ostygnięcia lub na całą noc.
Gdy baza pavlovej jest ostudzona, zdejmujemy ją ostrożnie razem z papierem i kładziemy ją do góry nogami na dużej płaskiej powierzchni, a następnie delikatnie odklejamy papier.
Ubijamy śmietanę, aż zgęstnieje, ale będzie jeszcze miękkie, i rozsmarowujemy ją delikatnie na górze bezy (które wcześniej było dnem!). Przez drobne sitko przesiewamy kakao i możemy ułożyć owoce do dekoracji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz