Podstawą kuchni islandzkiej jest mięso i nic się w tym względzie nie zmienia z okazji świąt. Od wieków na wieczerzę wigilijną podawano gęstą, treściwą mięsną zupą (kjätsúpa). Lubianym daniem była też wędzona baranina (hangikjöt), a biedacy zadowalali się pardwą, której mięso uważane było za gorszy substytut baraniny - tymczasem dziś jest to bardzo ekskluzywna potrawa. Odwrotnie stało się w przypadku produktów zbożowych: dawniej chleb, wyrabiany z niewiarygodnie drogiego ziarna, stanowił rzadki rarytas, podawany od święta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz