Jedząc zupę pamiętajmy o tym, że nie chłodzimy jej dmuchając, łyżkę napełniamy tylko w połowie (najwyżej w dwóch trzecich), wkładamy ją do ust czubkiem i nie głębiej niż do dwóch trzecich miseczki. Jeżeli jemy zupę z głębokiego talerza nie przechylamy go (gdy zostanie trochę zupy na dnie) ani do siebie ani od siebie (zostawiamy tę odrobinę).
Jeżeli z łyżki zwisa nam makaron lub wystają z niej jarzyny tak, że trudno nam włożyć ją do ust umieszczamy je na niej widelcem. Jeżeli makaron jest za długi dzielimy go widelcem na brzegu talerza.
Jeżeli w zupie jest większy kawałek czegoś (np. kiełbasy) najpierw zjadamy zupę, a następnie jemy widelcem i nożem „wkładkę”.
Jeżeli jest to zupa z pływającą na wierzchu dużą grzanką to albo kroimy ją krawędzią łyżki albo dzielimy widelcem przyciskając do brzegi naczynia. Jeżeli zupa jest podana w filiżance (naczyniu z jednym uszkiem) możemy jej resztki wypić podnosząc filiżankę za uszko do góry. Nie wolno nam tego zrobić jeżeli zupa jest w bulionówce (naczyniu z dwoma uszkami).
Jeżeli w zupie pływają długie nitki roztopionego żółtego sera nawijamy je na łyżkę kręcąc nią i zjadamy.
Pamiętajmy, aby otrzymane do zupy pieczywo (chleb, bułkę lub tost) jeść odrywając palcami jednorazowe kęsy.
Barszczyk z krokietami jemy łyżką i widelcem.
Jeżeli zupa jest przykryta „czapeczką” z ciasta kroimy ją nożem pomagając sobie widelcem.
Do ryby niewyfiletowanej dostajemy specjalny widelec i nóż. Nóż jest tępy, bo nie służy do krojenia, a tylko do podtrzymywania ryby i oddzielania skóry lub mięsa od ości (najpierw oddzielamy skórę i płetwy i przekładamy je na specjalny talerzyk i jemy górną część mięsa; po odsłonięciu w całości kręgosłupa przekładamy go wraz z łbem na talerzyk na odpadki i przystępujemy do jedzenia drugiej części ryby).
Jeżeli dostaniemy filet z ryby dzielimy go widelcem i pomagamy sobie nożem posługując się nim jak łopatką, a jeżeli ryba jest w sosie zamiast nożem możemy posłużyć się łyżką do sosu od razu go na nią nabierając.
Śledzie, rolmopsy, węgorze i łososie wędzone kroimy nożem i widelcem tak jak mięso.
Ości z ryb usuwamy z ust palcami (zasłaniając usta) i odkładamy na specjalny talerzyk (lub brzeg naszego talerza, jeżeli nie ma specjalnego talerzyka)
Jeżeli dostaniemy filet z ryby dzielimy go widelcem i pomagamy sobie nożem posługując się nim jak łopatką, a jeżeli ryba jest w sosie zamiast nożem możemy posłużyć się łyżką do sosu od razu go na nią nabierając.
Śledzie, rolmopsy, węgorze i łososie wędzone kroimy nożem i widelcem tak jak mięso.
Ości z ryb usuwamy z ust palcami (zasłaniając usta) i odkładamy na specjalny talerzyk (lub brzeg naszego talerza, jeżeli nie ma specjalnego talerzyka)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz